Znalazłeś genialny przepis na ciasto i miałeś nadzieję, że uda ci się oczarować wszystkich gości swoimi umiejętnościami cukierniczymi. Niby wszystko szło dobrze, do czasu, gdy nie musiałeś wyciągnąć go z piekarnika. Na pierwszy rzut oka ciasto wyglądało nieźle, ale już po rozkrojeniu warstw okazało się, że w środku jest wysuszone na wiór – pomimo nasączenia biszkoptów ponczem, nie udało ci się osiągnąć optymalnej wilgotności wypieku.
Jak możesz uratować sytuację? Teraz raczej nic już nie zrobisz, ale jesteś w stanie uniknąć podobnych problemów w przyszłości. Zaraz bowiem dowiesz się, czym nasączyć tort, by zawsze był on przyjemnie wilgotny w środku oraz jakie inne techniki cukiernicze zastosować, aby nigdy więcej nie poczęstować gości suchym biszkoptem.
Pierwsza zasada – bardzo prosta, a jednak często zapominana – mówi o tym, by w żadnym wypadku nie przedłużać czasu pieczenia ciasta. Trzymaj się przepisu. Jeżeli nie wymyślasz go z głowy, a bazujesz na recepturze znalezionej w Internecie lub zapożyczonej od znajomego, sprawdź koniecznie dwa razy, ile powinieneś trzymać ciasto w piekarniku. Nie myśl, że jeśli wydłużysz ten czas, stworzysz lepszy wypiek. Amatorzy cukiernictwa niestety dość często tak właśnie postępują, bo obawiają się, że ich ciasto będzie za słabo upieczone, a w ten sposób i tak sprawiają, że później nie da się go zjeść, gdyż masy są zbyt suche.
Jak jednak zabezpieczyć się przed taką sytuacją?
Sposób wydaje się prosty, bo niby wystarczy trzymać się czasu pieczenia podanego w przepisie, ale jednak musisz wiedzieć także o tym, że urządzenia kuchenne znacząco się od siebie różnią. Teoretycznie piekarnik nastawiony na 180 stopni C powinien osiągnąć w środku temperaturę 180 stopni C, ale w praktyce czasem tak się nie dzieje, o czym możesz nawet nie mieć pojęcia. Słabsze i tańsze urządzenia nieraz nie działają tak jak mówi o tym producent. Nagrzewają się nierównomiernie lub nie osiągają takich temperatur, jakie sam wyznaczasz pokrętłem. Jeżeli więc twój sprzęt nie należy do tych z najwyższej półki, najlepiej zaopatrz się jeszcze w praktyczny termometr. Z jego pomocą będziesz mógł zawsze sprawdzić, jak bardzo nagrzał się twój piekarnik.
Pieczenie to jedno, ale zanim będziesz mógł je przeprowadzić, musisz tak wykonać swoje ciasto, by dało się je upiec na wilgotną w środku masę. Dobry przepis to podstawa. A zdecydowanie nie może w nim zabraknąć idealnej receptury na poncz do nasączania biszkoptów. Niektórzy rezygnują z tego etapu, ale by to zrobić, musisz mieć absolutną pewność, że w twoim cieście znalazło się na tyle dużo tłuszczu, aby po upieczeniu nie okazało się suche. Jeśli tego nie wiesz – lepiej przejdź do moczenia biszkoptów.
Przygotuj tradycyjny poncz z wody, soku z cytryny i cukru, który rewelacyjnie pasuje do większości ciast, babeczek, placków i tortów. Do ciepłej wody dodaj trochę cukru i wlej do masy sok z połówki cytryny. Całość wymieszaj i spróbuj. Jeżeli uznasz, że twój poncz jest zbyt kwaśny, możesz dorzucić trochę cukru, a jeśli okaże się za słodki, dodaj po prostu odrobinę wody bądź soku z cytryny. Następnie każdą warstwę biszkoptu polewaj obficie przygotowanym ponczem. Dzięki niemu wszystkie masy idealnie się ze sobą połączą. Biszkopty stworzą jednolitą całość, która po upieczeniu na pewno okaże się wilgotna.
Dowiedziałeś się już, czym nasączyć tort oraz jak go upiec, aby zminimalizować ryzyko wysuszenia masy. Nie zapominaj jednak o jeszcze jednej równie ważnej sprawie – przechowywaniu. Nawet jeśli zaprosiłeś gości i to dla nich przygotowujesz swój tort, najprawdopodobniej nie poradzicie sobie ze zjedzeniem całości i jakiś fragment ciasta będziesz musiał odłożyć na później. Narazi go to jeszcze bardziej na spore wysuszenie, jednak przed tym także możesz się uchronić. Aby odpowiednio przechować ciasto, owiń je szczelnie folią aluminiową, włóż do pojemnika i wsadź do lodówki lub umieść w pomieszczeniu o niższej temperaturze. Większą ilość wypieku możesz również zamrozić. To świetny sposób na przechowywanie niemalże wszystkich ciast.